frestyle's soup

About

Listy do P.

Pomyliłam się...

Sex, drugs, rock&roll.

Kieliszki w górę za tych, którzy nie potrafili nas pokochać. Butelki w górę za to, że my ich, mimo to, nadal kochamy.

I teraz, kiedy tak siedzę przy oknie, bo nie wiem dla kogo mam żyć, dotykam Ciebie tak nieistotnie. Nie wiem gdzie jesteś. Nie wiem z kim śpisz.

I wszystko miało się udać i być tak wspaniale, a teraz siedzę na brzegu świata i nie wiem co dalej.

Wybrałam Ciebie. Z jasnym umysłem, sercem i głową wybrałam Ciebie. Gdybym musiała zrobić to jeszcze raz, też zdecydowałabym się na Ciebie, bez wahania.

Sto razy w tę samą rzekę.

Przyjedź to się nawrócę, to uwierzę jeszcze raz..

Może kiedyś znajdziemy się jeszcze raz we dwoje w tym samem miejscu, o tej samej porze.

Spotkaliśmy się z jakiegoś powodu, więc albo jesteś błogosławieństwem albo lekcją..

Zbankrutował mi
dzisiaj cały świat
już wiem jak się traci
na giełdzie rozpaczy.
Ogień w głowie mam,
w sercu siwy dym.
Bóg opuścił mnie,
urwał mi się film.

Wiesz, ja nic do Ciebie nie czuje, tylko zastanawia mnie fakt, iż nadal wśród tłumu szukam Twoich niebieskich oczu

Chyba jednak przeszkadzam. Nie lubię przeszkadzać. Nie będę więcej.

Skończyłam się, wypaliłam...

Przyjedź do mnie, chcę Ci albo oczy wydrapać albo się kochać, jeszcze nie wiem.

...trzeba podnieść głowę i powiedzieć: "o nie, kurwa, nie tym razem".

Powiedz to. No powiedz. Głośno przyznaj,że to była tylko gra. A potem wyjdź.